Alternatywny tekst

10 kwi 2013

Saph-sen-zakazana moc

Przebywałam w jaskini. Dzisiaj nie była moja kolej na stróżowanie.[zastanawiam się w ogóle kto stróżował skoro nikt nie zauważył Saph xD ,dopiero w jaskini no ale jakoś z tego wybrniemy]
Przed jaskinią siedziała Venus która dokładnie obserwowała teren, a ja siedziałam w małym zacienionym kąciku.
-Kiedy to się skończy?-Saph narzekała.
-Saph!-Deana leżała nie mogąc wytrzymać ze śmiechu tak samo jak Elenore-Przestań!
 -Kiedy ja nienawidzę śniegu! To jest najgorsze przekleństwo całego mojego życia! -krzyczała -jak można to kochać?! Zimne, lepkie, mokre...- użalała się nad śniegiem.-Dobrze.Pokonam ten strach i wyjde na przeciw ŚNIEGOWI!!! - to ostatnie podkreśliła jak najmocniej i wybiegła z jaskini.
Wcześniej sądziłam, że jest raczej nie śmiała...ale cóż przebywa w tej watasze dłużej niż ja. Nie powinnam tak szybko oceniać innych.-skarciłam siebie w myślach. Podeszłam do Elenory i Deany.

-Czemu ona tak nienawidzi śniegu?-zapytałam
-Nie słyszałaś? Jest dla niej za zimne ,za lepkie i za...
-...mokre.-dokończyła za  Deane ,Elenora.
- Dziwne...jak można aż tak bardzo nie lubić śniegu?-zaczęłam się zastanawiać
-Nie wiem.To ciężki przypadek anty-zimowy.-powiedziała Deana i jak na zawołanie znowu zaczęły się razem śmiać. Taki ,,spóźniony refleks,, -pomyślałam i poszłam się zdrzemnąć.

Mój sen:
Jest jakiś wilk. Tak jakby jestem przy nim lecz on mnie nie widzi. Nie widzę ani jaskini ani innych terenów watahy SV. Może jestem nie na swojej ziemi? Ja intruzem? Nie...to chyba nie o to w tym chodzi. dopiero teraz zauważyłam, ze ten wilk nie pochodzi z naszej watahy. Nie znam go... Idzie na przód a ja za nim. Dotarliśmy do terenów Watahy SV. Widzę jak podsłuchuje rozmowę Venus z... Saph? Chyba tak...Wraca, a ja nadal idę zanim.Jestem ,ale tak jakby mnie nie było. Mijamy te same miejsce na którym go ujrzałam, lecz idziemy dalej. Przedzieramy się przez drzewa i krzewy, aż docieramy na jakąś obcą mi polanę. Widzę zamazaną postać wilka...a może wilczycy...? Szary wilk za którym ciągle szłam ukłonił się łbem i już miałam ujrzeć wizerunek owej wilka/wilczycy gdy...

-Nera! Wstawaj! Saph wróciła cała pokaleczona!
-Co...co się stało?!
Przy rannej i nieprzytomnej Saph siedziała Derrine- nasza zielarka.
-Straciła dużo krwi.Nie wiem czy uda mi się zatamować wszystkie rany za pomocą ziół...Mam ich zbyt mało.Nie zrobiłam wystarczających zapasów, ale spróbuję.-oznajmiła i zaczęła pokrywać rany jakimiś liści  (najprawdopodobniej babki lekarskiej), jednak niektóre rany nadal krwawiły.
-Derrine...-chyba już czas pokazać swoją umiejętność nauczoną przez mistrza.- Pozwól, że ci pomogę...Odsuńcie się trochę.-rozkazałam.Wszyscy wokół mieli dziwne miny.
,, Fortitudo mea et tua membra voluntas tua salute,,-wypowiedziałam tajemnicze słowa, które znaczyły
,,Moc moja i twoja niech złączy się, niech uratuje życie twe,,
Popatrzyłam na śnieg leżący na zewnątrz. Mała kulka szybko powędrowała za moim wzrokiem i powoli skapywała z niej kroplami woda. Małe rany zaczęły się świecić i znikły. Teraz patrzyłam na jedną większą ranę na boku, która nie chciała się zatamować.

-Niech Cię szlag!-pomyślałam i postanowiłam użyć zakazanej Magii X odziedziczonej przez matkę, której też nauczyła się u tygrysa wody...Przez nią najpewniej będę parę dni osłabiona, ale jeśli ta rana nadal będzie krwawić to może przyjść już koniec...
Moje źrenice na się powiększyły. Użyłam Magii X. Powstrzymywałam krawienie tak długo jak było to konieczne. Po 15 minutach było po wszystkim. Używanie magii X jest bardzo męczące, a ta umiejętność przechodzi tylko na niektóre osoby.
-Nie długo powinna się obudzić.-powiedziałam unikając kontaktu wzrokowego, oraz światła które tak bardzo przeszkadza przy dużych źrenicach ( i które jeszcze bardziej wykańcza po użyciu zakazanej mocy).
Ledwo doszłam do ciemnego kąta jaskini lekko się chwiejąc.Upadłam i zasnęłam..Obudzę się zapewne jutro wieczorem...Albo pojutrze...

***
Heh mam nadzieję ,że się podoba. Komentarze mile widziane ;P
A teraz dobranoc. Idę spać na 1-2 dni xD

11 komentarzy:

  1. Awwwwww ^^ :3
    Super opko. ; D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zostałaś uratowana przez śnieg! xD ;D (p.s dzienks)

      Usuń
  2. Aaaa! Śnieg jest zUUUUy! ZImny, biały, mokry... Saph ma rację! x.x

    OdpowiedzUsuń
  3. I znowu ukradziono mi kolejkę do pisania :c
    No bez przesady,ja też mam prawo coś skrobnąć no xD

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A mówiłaś ,ze nie ma kolejki! xD
      Póki mam wenę to pisze ;)...Widzisz tyle piszemy, że powinnaś dać nam plusy ;D XD

      Usuń
  4. Wcale tak ! Pisajta jakąś notkę xD A i wysłałam zdj. na konkurs i rysunek ^^ Ale to nie niespodzianka ; p o tym w weekend xD

    OdpowiedzUsuń
  5. Wow, super opko! Jeej, magia X. Pamiętam, na WŻ to było coś. *Wsponina notkę Leyli, kiedy użyła magię X, do walki z Cordisem.* Tak, to wtedy tak jakbyś kierowała nim jak marionetką. I było coś o krwii, że dzięki magi X...Mogłaś sterować innymi? Lub jakoś tak. Napisałabym więcej o tym, ale jakoś nie mogę się wysłowić. To to jest ta Twoja tajna broń? Fajnie :)
    A jeżeli chodzi o sen, to śnił Ci się szpieg? Bo jeżeli ta, to jest troszę inny, ja opisałaś. Bo jest szary, a oczy ma zielone. Tak, mój błąd, bo nie opisałam go we wcześniejszej notce.
    Em, co tam jeszcze... No to miłych snów. Ale widzę, że zamiast spać, to komentujesz. I dobrze. ;D
    Czy mówiłaś coś o plusach? *nadstawia ucho* O tak, zgadzam się. Ależ my się rozkręciłyśmy. A może to taka tajna technika? W końcu, znając życie, to jak Venus wstawi plusy, to może mniej będzię nam zależało?
    Ale mimo to... *idie w kierunku krzewa i wychąga flagę, na której było napisane:" Chcemy plusy! (a małym druczkiem: "i też żyta i jęczmienia." Pewnie sprawka szczeniaków... Cóż, Santinowi się chyba oberwie, jak się Ter dowie. Chociaż nie jest do końca pewne, czy to zrobił). Tak moi drodzy, Terra odbija palma. xD
    A jeżeli chodzi o śnieg to.... yyy, no... *zaćma* Wolę wiosnę (Tak, wiem. Pewnie mnie Nero zabijesz xD). Chociaż znowóż śnieg nie jest aż taki zły... Eee, no dobra, troszkę ostry.
    Eh, zima już odstępuje, więc mój wierszyk (a raczej frasza, to zależy które) się już raczej nie przyjmie.
    Jeżeli chodzi o notki, to prawda, nie przypominam sobie żadnej kolejki. Jednak wena nie sługa, może nawet przyjść,a potem figle płatać. W sumie to sami dobrze wiecie.
    Widzę, że planujesz Saph jakąś niespodziankę? Już nie mogę się doczekać.
    PS Venus, pamiętasz, twoje "przezwisko" (rozmowa przez GG-dawna)? Może po tej całej wojnie przyda się nam komedia. Jak wiesz dobrze, w sprawach komicznych nie jestem dobra. Więc... ;)
    Się rozpisałam! Dobra, w takim razie nie zanudzam i kończę.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pamiętasz więcej ode mnie! Tak tak była ta walka z Cordisem (o której juz zapomnialam xD ) i tak to moja tajna broń ;P ale specjalnie napisalam ze mnie wykancza aby nie bylo ze jestem przez nią niezwyciężona ;) Co do szpiega...miałam najpierw napisać że jest szary (bo tak lepiej sobie go wyobrażałam) ale pomyślałam ze moze gdyby miał trochę brązu na sierści to łatwiej by było wtapiać się mu w tło, bo zima juz ustępuje...ale jak chcesz mogę zmienić (bo tak w sumie łatwiej mi sie go wyobrazało xD )
      To zmieniać czy nie? O to jest pytanie...
      P.S Terro twoje komentarze są prawie jak krótkie notki xD

      Usuń
  6. Heh, nie ma to jak opowiadanko w konentarzu. Eh... Te niezapomniane chwilę z WŻ... A tak jakoś sobie przpomniałam. Sama się zdziwiłam. Wiesz, znając moją pamięć, to coś nadzwyczajnego. xD
    Jeżeli chodzi o szpiega, to oczywiście możesz zmienić. Do niczego Cię nie zmuszam. Wiesz, szary dlatego, bo to wilk metalu... powiedzmy, że ma moc, w której staje się mniej widoczny, o.
    I dzięki za odpisanie! :)

    OdpowiedzUsuń

Szablon wykonany przez Jill