Alternatywny tekst

28 kwi 2013

Przygotowania do bitwy oraz Bloody Forest

" No matter how many lies I live I will never regret
There is a fire inside of this heart and a riot about to explode into flames. "

Zawsze oceniacie innych po wyglądzie. Skąd możecie wiedzieć co kryje się pod tą kamienną powłoką ? A może to jest jej własna tarcz obronna ? Może boi się pokazać wam siebie ? To, że wygląda jak potwór i to, że się jak on zachowuję.. Nie znaczy, ze taka jest ! Po prostu nauczyła się nie okazywać innym uczuć i zabijać.. Skąd możecie wiedzieć, czy pod tym czarnym futrem nie kryje się prawdziwe, kochające serce ?(...)
~Opowieść o Scythe.

*
*    *

Potrząsnęłam głową. To się robiło naprawdę dziwne. Coraz więcej nieznajomych wilków przychodziło na tereny Stipant Veritatis. Do tego większość z nich była z Stipant Sveare. To mogło oznaczać tylko jedno..
Wojna.
Na samą myśl o tym miałam dreszcze. Wysunęłam pazury i przesunęłam nimi delikatnie po ziemi. Szpiedzy. Cały czas któryś z nich nam się przygląda. Są bardzo dobrze ukryci. Musimy wzmocnić naszą watahę... Więc dlaczego Venus nic nie robi? Szczeknęłam z dezaprobatą. Ja jestem tylko wojownikiem i skrytobójcą. Zmrużyłam oczy. Ale wojownik też może zadbać o watahę. Wstałam i zaczęłam szukać Nery. Siedziała obok Terry i Fire. Szpiedzy w jednym miejscu. Bardzo dobrze. Podeszłam do nich.
- Macie czas ? -spytałam tajemniczo i usiadłam.
- Mamy dużo czasu. Od kilku dni tylko siedzimy i się nudzimy. - powiedziała Terra.
- To bardzo dobrze. Bo mam dla was niebezpieczne zadanie.
Nera i Fire drgnęły i usiadły.
- Jakie zadanie ? - spytała Nera.
- Venus jak widać nie rozumie powagi sytuacji. Stipant Sveare wysyłają szpiegów by nas obserwować, a my nic nie robimy. Niedługo mogą nas napaść. Jeśli się nie weźniemy za to, możemy wszyscy zginąć.
Były wyraźnie zbite z tropu i przestraszone. Ale szybko odzyskały pewność siebie.
- Co chcesz przez to powiedzieć ? - spytała Fire.
- Jako, że jesteście szpiegami.. Mam prośbe, żebyście poszły na teren Ss i szpiegowały ich tak jak oni szpiegują nas.
Wszystkie trzy jednocześnie skinęły głowami.
- Wyruszymy dzisiaj wieczorem. - powiedziała Terra. - Venus powinna wiedzieć?
- Powinna. - uśmiechnęłam się chytrze. - Ale to już od was zależy, czy się dowie, czy nie.
Wstałam.
- Może kiedyś zostanę głównym wojownikiem. - powiedziałam. - Jeszcze muszę się za pare rzeczy wziąść..
Przez cały dzień, aż do wieczora biegałam załatwiając wszystkie sprawy jakie były potrzebne. Xae wziął się bardziej za ćwiczenie szczeniaków, łowcy wyruszyli na polowanie, a wojownicy i skrytobójcy zaczęli ćwiczyć swoje umiejętności. Nera, Fire i Terra zniknęły przed zmrokiem. Porozmawiałam z Venus i wyjaśniłam jej co zrobiłam i za co pora się wziąść. Alpha widać była zadowolona z moich działań. Powiedziała, że też się dołączy. Skinęłam głową.
- Biorę na siebie patrolowanie terytorium - powiedziałam. - I tak moje moce nocą są silniejsze.
- Idziesz sama ? - spytała Primose.
- Dam radę. - powiedziałam. - Martwcie się o siebie.
Wybiegłam z jaskini. Wszystko idzie zgodnie z planem. Około północy byłam niedaleko terenów Ss... Jednak tam się nie zapuściłam. Skręciłam jeszcze bardziej wbiegając w głąb sv..
Zwolniłam w pewnym momencie i po prostu szłam wsłuchując się w ciszę.. nagle.. zauważyłam, że trawa pode mną.. Jest biała.. Zdziwiło mnie to.. Szłam dalej w głąb, ale trawa nadal była biała. W pewnym momencie doszłam do jakiejś.. Rzeki. Jeśli to co zobaczyłam mogłam nazwać rzeką. To była krew... Najprawdziwsza krew zamiast wody.
Otworzyła szerzej oczy.
- Gdzie ja jestem..? - spytałam.
Wtedy usłyszałam męski głos..
- W Bloody Forest, lesie krwi.
Krzyknęłam przestraszona i odskoczyłam w bok odwracając się i patrząc na basiora..
- Kim jesteś? - spytałam.
- Jestem Itachi. - powiedział. - I jestem wilkiem duchem.. A ty? Kim ty jesteś?
- Jestem Saphira... - wyszeptałam cicho.
- Saphira ? - uniósł brew do góry. - Aaaa. Z Stipant Veritatis jak mniemam.
- Owszem. - powiedziałam. - Duchem? Jesteś duchem ?!
- Tak. Najprawdziwszym duchem. Kiedyś byłem nauczycielem magii cienia.
- Cienia ? A nadal umiesz ?! - spytałam z nadzieją.
- Czegoś takiego się nie zapomina. - odparł.
- A... Mógłbyś mnie uczyć ? Ja jestem chyba za słaba.. - wyszeptałam smutno. Ja. Nie scythe.. Scythe jest PONAD mocna.
- Oczywiście, że tak. - powiedział z uśmiechem.
I faktycznie. Był bardzo dobry w swoim fachu. Szybko się uczyłam. Itachi był widać ze mnie zadowolony, co mnie cieszyło. W pewnym momencie powiedział.
- Dobrze. Na dziś koniec. Wiesz.. Kiedyś w pewnej jaskini, tutaj w lesie krwi mieszkała wilczyca.. Zmarła dawno temu. Chciałbym żebyś też tu może mieszkała. - powiedział.
- No. Bardzo chętnie. Ale.. będę musiała też wracać do Sv.. - mruknęłam.
Zaprowadził mnie w głąb tego tajemniczego lasu. Doszliśmy do jaskini.
- Proszę. Rozgość się. - powiedział.
Weszłam do środka.. I znieruchomiałam. Grota była po prostu piękna. W niektórych miejscach w ścianach tkwiły księżycowe kryształy (szafirowe), które oświetlały jaskinie. Na suficie było narysowane księżycowe niebo, a małe złote kryształki były gwiazdami, a skoro były one tak i księżyc, którym był duży srebrny kryształ. Przy ścianie na przeciwko wejścia było zrobione posłąnie, a obok niego rosły czerowne, czarne i białe róże.
- To.. - wyszeptałam. - To jest piękne...
- Wilczyca miała na imię Rachel. - powiedział wchodząc. - Była wilkiem cienia.. i moją partnerką. Mimo, że ja jestem duchem i tak się kochaliśmy.. Ale musiała umrzeć..
- Przykro mi. - powiedziałam. - bardzo.
- Mnie też.. Śpij dobrze. Jutro zaczniemy trening od nowa.. - powiedział i zniknął.
Ułożyłam się na posłaniu. Fajnie mieć takie miejsce.. W którym możnaby było odpocząć od wszystkiego i wszystkich... To jest właśnie takie moje miejsce... Szybko zasnęłam.

Dream.

Wilki stały po dwóch stronach polany Dark Roses garden... Wataha Stipant Veritatis i Stipant Sveare.. Miała się rozpocząć bitwa. Po chwili Venus dała sygnał i wilki pognały w stronę wrogiej watahy, by walczyć póki ostatni z braci nie wyzionie ducha.

__________________________________________
Mam do was kilka uwag:

Po pierwsze: Brać się za to ! Ale już ! Cała wataha jest zamieszana w wojne ! A notek jak nie ma, tak nie było ! Ja się postarałam.
Po drugie: Dodałam nowe miejsce do terenu. Bloody Forest, czyli las krwi. Link macie wyżej.
No konkretnie to tyle xD
Brać się no ! Zaniedbujemy tego bloga !!!!!!!!

9 komentarzy:

  1. Fajna notka. Ciekawy pomysł na zebranie watahy. Postaram się coś napisać ale... moje postanowienia prawie zawsze kończą się TYLKO na tym xD
    PS: Itachi! Nie ma to jak inspiracja anime xD

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A no przecież ^-^ Miał mieć Ichiro, ale wybrałam Itachi xD

      Usuń
  2. Terra/Santinio28.04.2013, 16:30

    Masz rację, Saph. Z tego, co widać, to tylko Ty i Nera piszecie notki. Cóż, czas wziąć się w garść. Jako-taką wenę mam, więc coś postaram się napisać. Wybaczcie, że się tak rozleniwiłam. Spróbuję to nadrobić.
    A jeżeli chodzi o notk to cieszę się, że dodałaś nowe miejsce i postać. Czyli proponujesz, żeby wojna była w Dark Rose Garden? W sumie, to nie wiedziałam, gdzie może być ostateczne starcie, ale Ty już rozwiązałaś ten problem. I dziękuję, że występuję w tej notce. To bardzo dużo dla mnie znaczy. Wojna już blisko, trzeba będzie się przygotować. Mam nadzieję,że uda nam się.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja, Nera i Yenalt piszemy notki jak szaleni. Ale przecież na blogu są 22 osoby !! Niech w końcu wszyscy ruszą dupy x_x Wiem, że szkoła, ale ja jestem w 2 gim i daje rade pisać 2 blogi, forum, chodzić do szkoły i wszystko inne.

      Usuń
  3. Ja nadrabiam miesiąc zaległości w szkole, jestem po testach gimnazjalnych i należę do masy blogów... Na SV jestem często na flashczat'cie... Ogólnie w realu mam doła...
    Co do pisania notek, w ogóle nie mam pomysłu co mogłabym napisać. Jestem tylko niskiego wzrostu białą waderą, która jest wilkiem światła i opiekunką szczeniąt, no i magiem życia. Nie potrafię walczyć... Zastanawiam się nawet czy nie uśmiercić w tej wojnie swojej postaci... i tak prawie nic nie robię, nie jestem nikomu potrzebna, tylko robię sztuczny tłum na watasze, nie napisałam kompletnie żadnego opowiadania z tego co pamiętam... -.-

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeśli chcesz, Scythe może zabić Sashe.
      Ale to jest tylko propozycja ! ; c
      Sashuuu ; c

      Usuń
    2. nienieneineineien!!!! sasha nie możesz odejść i na pewno nie przez zabicie demona! Nie pozwalam!! jesteś jedynym wilkiem światła i musisz żyć!!! Z resztą...jesteś nam potrzebna a jak bedzie trzeba to cie wskrzeszę!!!! Ja rozumiem ze masz zaległości sasho, bo jak jest sie w spzitalu to na pewno je sie ma. Ale nie ma mowy zebys odeszła!! nikt z tego bloga nie odejdzie!!!

      P.s notka fajna
      P.S 2 Do terry miło ze zauwazyłaś ze ja tez pisze;P ;)
      P.S 3 Tak tak brac sie brać za notki! Ja tyle pisałam nadal mam wenę ale nie chcę jako jedna z niewielu utrzymywac bloga.

      Usuń
    3. No nie wiem... Akurat ze wskrzeszaniem nie byłoby problemy bo jestem magiem życia... ach ten przypadek...
      Ja nawet jak nie miałam zaległości nie napisałam żadnego opowiadania. Jestem beznadziejna. -.-

      Usuń
    4. oj tam oj tam a ja tam mam magie x xDnie jestes beznadziejna..wiesz po co ludzie pisza blogi? Po to aby otworzyc sie w innym świecie, aby było lepiej, by miec wiarę w to co się robi. Aby ktoś ciebie zauwazył! Ja np zaczełam pisanie blogów w podstawówce. W szkole nie miałam za dobrze. Wszyscy mi dokuczali, a na blogach się odnalazłam. Znalazłam przyjaciół. i sie otworzyłam na nowy świat. Blogi o dziwo pomogły mi w wymyslaniu wypracowań na j. polski. bo wczesniej nie umiałam napsiać strony. Po prostu..mam dużą wyobraźnię ale do rzeczy fantatycznych,. Dzieki temu tu jestem..A dlaczego TY tu jesteś? Czemu chciałaś pisac? Odpowiedz sobie na te pytanie co czujesz w głębi serca...

      Usuń

Szablon wykonany przez Jill