Kacy Evangelina Debusher
| 19lat | Hetero | Wolna | Brak potomstwa |
| Kanada | Główna szamanka | Łowca|
| Natura/ziemia |
| Łuczniczka | Broń biała | Voodoo | Senbon |
" Pewne rzeczy nigdy nie umierają; one cichną na jakiś czas, ale nigdy nie umierają. " -
Santa Montefiore
Dziewczyna
jest niskiego wzrostu (1,69m) i
skromnej budowy ciała (45kg.). Posiada długie nogi, co jest jej atutem,
zgrabną
sylwetkę i średniej wielkości, pełny biust. Przez wiele lat zapuszczała włosy, by teraz sięgały jej za pas. Nie raz związuje je w koka lub kucyk.
Ma wąską, lekko pociągłą twarz z
delikatnie wystającymi kośćmi policzkowymi. Bardzo jasne, niebieskie
oczy, które okala gruba warstwa długich
rzęs, bywają obojętne i zimne niczym granit. Pełne usta dziewczyny, nie
rzadko
bywają wykrzywione w delikatnie ironicznym uśmiechu, a z pod jasnych
warg
błyszczy śnieżnobiałe uzębienie z dłuższymi, górnymi kłami. Ubiera się
skromnie i kuso, jak na szamankę przystało. Skórzane
przepaski, pasy z rzemieniami, bose stopy, indiański pióropusz, mnóstwo
ozdób, niektóre wykonane z kości i czaszek małych ssaków, to właśnie
uwielbia. Nieraz założy długą spódnicę z brzęczącymi elementami, jednak
czuje się w niej skrępowana.Utwierdza się w przekonaniu, że im jest się
bardziej rozebranym, tym jest się ciałem bliżej duchów, które nas
otaczają.
" Jedyne czego żałuję w życiu, to tego, że nie jestem kimś innym " - Woody Allen
Co
sprawia, że człowiek staje się zauważony przez resztę społeczeństwa?
Jego unikalny charakter i sposób komunikowania się z innymi. Nie każdy
ma tą przypadłość i staje się lubianym przez wszystkich. Kacy nigdy nie
należała do grona ludzi lubianych. Zawsze odstawała od innych niczym
krzywy ząb w zgryzie, nieułożony włos, czy okropna plama na białej
koszulce.
Trzymana
z dala od ludzi nie wie jak ma się poprawnie zachować i choć od tego
czasu, kiedy jej matka ją izolowała, minęło dobrych kilkanaście lat to
nadal ciężko jej przychodzi komunikacja międzyludzka. Wciąż zakodowane
słowa jej walniętej rodzicielki o okropieństwach ludzi i ich
upośledzeniach odtrąca ją nawet od podania dłoni nowo poznanej osobie.
Mimo
tego, iż matka wpiła jej tyle nieprawdziwych rzeczy, próbuje żyć
normalnie. Chce być miła dla ludzi i pragnie im pomagać. Pociesza gdy
widzi łzy, podaje pomocną dłoń potrzebującym.Wykazuje dużą cierpliwość i
stoicki spokój w sprawach na wagę złota. Niczego tak w życiu nie
chciała jak przynależności do jakiegoś grona, by czuć się potrzebnym.
Nie
zawsze jednak bywa taka urocza i pomimo swej dobroci nie dopuszcza do
siebie nikogo, by mógł poznać jej sekrety.. Skrywa w sobie tajemnice,
które nie ujrzą światła dziennego. Zamknięte w głowie dziewczyny myśli i
wnioski są dla nikogo niedostępne. Nikt prócz jej kompanów, zjaw.
Rozmawia z nimi, gdy przeczuwa kłopoty. Staje się podenerwowana niczym
uwięziony w klatce lew. Mamrocze pod nosem niczym opętana i wbija
szpilki w laleczki voodoo, szarpie włosy, przygryza paznokcie lub wycina
sztyletem runy na swoim przedramieniu, bujając się w przód i w tył i
wpatrując się przed siebie nieobecnym wzrokiem. Radzę ci wtedy nie
podchodzić do niej, gdyż nieświadomie może zrobić ci krzywdę. Nie
wiadomo skąd wzięły się te psychiczne zachowania. Nawet najbliższa jej
osoba, własna matka, nigdy nie spróbowała wyleczyć dziewczyny. Może
miała w tym swój cel? Ukształtowanie córki i przygotowanie do roli
szalonej szamanki o aspołecznych usposobieniach.
" Jedyny sposób, żeby uwolnić się od pokusy to jej ulec. " - George Bernard Shaw
Wilczyca
nie należy do wielkich i
potężnych wilków. Jest raczej drobnej budowy, jedynie 60cm w kłębi,
metr długości i 30kg wagi. Jako wilk wschodni ma smukłe, długie nogi i
szerokie uszy. Ogon długi, zawinięty lekko do góry w sierpowatym
kształcie. Ślepia orzechowe, w słoneczne dni mają czerwony poblask. Jej
sierść tworzy warstwa włosa okrywowego, miękka i delikatna w dotyku
oraz podszerstek, gruba, krótka warstwa futra stanowiąca nieprzemakalną
ochronę termoizolacyjną. W umaszczeniu dominuje brąz, czerwień i
gdzieniegdzie szarość. Ciemniejszy nalot gości na grzbiecie, a
jaśniejszy na podbrzuszu i łapach.
" To nie jest koniec, to nawet nie jest początek końca, to dopiero koniec początku." - Winston Churchill
• rozwidlony język;
• naszyjniki, bransolety i kolczyki wykonane z kości, i czaszek małych ssaków oraz piór i kłów;
• indiański pióropusz;
• skaryfikacja w kształcie wzorów majów przechodząca przez plecy, od lewego barku do prawego biodra;
• mnóstwo brzęczących i wydających metaliczny dźwięk ozdób;
• potrafi porozumiewać się z wężami;
• przy jednym ze skórzanych pasów ma przywieszone laleczki voodoo;
• nosi kołczan ze strzałami na pasie u prawego boku ukośnie do tyłu z lotkami ku górze;
• sztylety przymocowane pasami nosi na udach.
• naszyjniki, bransolety i kolczyki wykonane z kości, i czaszek małych ssaków oraz piór i kłów;
• indiański pióropusz;
• skaryfikacja w kształcie wzorów majów przechodząca przez plecy, od lewego barku do prawego biodra;
• mnóstwo brzęczących i wydających metaliczny dźwięk ozdób;
• potrafi porozumiewać się z wężami;
• przy jednym ze skórzanych pasów ma przywieszone laleczki voodoo;
• nosi kołczan ze strzałami na pasie u prawego boku ukośnie do tyłu z lotkami ku górze;
• sztylety przymocowane pasami nosi na udach.
" Odwaga to panowanie nad strachem, a nie brak strachu. " - Mark Twain
• uwielbia kwiaty
• ma białego jelenia za towarzysza
• nigdy nie widziała morza i oceanu
• w swojej torbie zawsze ma tabliczkę czekolady
• zawsze marzyła o tym, by zamieszkać nad jeziorem
• ma słabość do kotów
• w nocy nawiedzają ją duchy, dlatego nie rozstaje się ze swoim łapaczem snów
• boi się ciemności
• wszystkie pamiątki chowa do małego kuferka ze złotym grawerowaniem
• wieczorami, opuszczając jaskinię, zabiera ze sobą lampion wypełniony robaczkami świętojańskimi
____
To ten, nie zmieniłam w sumie nic nie licząc zdjęć, wstawieniu kilku głupich cytatów i dodanie dwóch, czy trzech punktów. Po prostu miałam taki kaprys zmienienia wyglądu KP.
Kontakt:
GG:38472563
Skype: decuu...
Ask: Sinister
Tumblr: thelikantrop
Chętna na prowadzenie wątku pod KP.
Witaj Kacy! *wadera uśmiechnęła się milutko jak zwykle i tulnęła na przywitanie samice* Cieszę się niezmiernie, że dołączyłaś i mam nadzieje, że będziesz się tu dobrze czuć, yey :3
OdpowiedzUsuń[ Dziękuj mi za zdjęcia xd ♥ ]
OdpowiedzUsuń[ Dziękuję. <3 XD ]
Usuń| K.E.Debusher
Dziwne jest tylko to, że napisałaś KP jako człowiek, a to jest wataha wilków. *przekrzywia łeb.*
OdpowiedzUsuń[ Słucham? Napisałam najzwyklejsze KP tylko dodałam więcej zdjęć ludzkich. Czy w czymś tkwi problem? ]
OdpowiedzUsuń| K.E.Debusher
Przeniósł wzrok na samicę wilka, która się do niego odezwała. Nie zwykł nikomu przerywać, toteż poczekał aż skończy. - Mnie zwą Starhan, miło mi Cię poznać, Kacy - odrzekł i przyjrzał się nowo poznanej.
OdpowiedzUsuń[ I - oczywiście - zapomniałem się podpisać. ]
UsuńStarhan
- mnie tez miło poznać taką osobę jak ty. ponownie sie pokłoniła. nalezy sie jej szacunek. Tak tego się obawiała. nie chciała do tego wracać! - Ja.. nie moge , a raczej nie chce powiedzieć .. - powedziala cicho a spod czupryny wyplynela lza. to bolalo. to jest taki bol jak bys wsadzil drewniany kolek w serce wampira. albo wbicia noz w brzuch nie zabijajac... //Allex
OdpowiedzUsuń