Ryk ból krzyk. oczy przepełnione łzami ... śmierć. Witaj w świecie w którym nie ma odwrotu. Jesteś ty. Twoi przeciwnicy. I pustka której nie możesz zapełnić. Pokonasz wszystkich będziesz w raju.. - Tak powiedziała przepowiednia po urodzeniu dla biednej małej istoty o imieniu Allex. Jak przepowiednia mówiła tak się spełniała. Umarła jej rodzina a ona została sama w mieście przepełnionymi ludzi a w sercu otrzymała pustkę. Jednego nie przewidziała przepowiednia. Uciekła z tego piekła w chwili kryzysu wroga. Uciekając znalazła się tu . Na terenach Stipant Veritatis gdzie została przyjęta jako rodzinę
Imię: Allex
Wiek: 5 lat
Płeć: Wadera
Rasa: Nie stwierdzona
Towarzysz: Elenor. Czarna Pantera z kolorowymi oczami. potrafi zahipnotyzować .
Umiejętność to tylko stwierdzenie tego co przypomnieliśmy sobie i poćwiczyliśmy a nie tego co naprawdę umiemy.
Zwinność i lenistwo opisuje jej umiejętności.
Chamstwo i Miłość* opisuje jej charakter.
Nienawiść i Dobroć opisuje jej dusze.
Wyglądem uważacie to co jest z zewnętrznej strony, a oczu otworzyć nie potraficie by ujrzeć to co jest za tą stroną.
Długie łapy, ogon, ciało, pysk. Ogromna czupryna osadzająca się na czubku jej łba. Tam gdzieś zakryte są szare pełne smutku oczy których.. jak sądzi nie widać. Jeśli chcesz je ujrzeć musisz być naprawdę kimś wyjątkowym bo tylko ona im pokazuje.
Jej przemianą jest tak samo wilk. Czarno biały z 4 piórami. 2 na szyjii i 2 na ogonie na oczach ma "maskę" na którym wisi mały kryształ z kroplą śmierci. Jej oczy są fioletowe a wzrost jest mniejszy niż u Festy o połowę. Na ciele ma złote znaki oznaczające magię którą się posługuje za pomocą tej przemiany i w nagłych wypadkach wybuchającej wojny. Jest dosyć szybka zwinna a słuch i węch ma wyostrzony. Nie widzi, ale dobrze się orientuje. czasem i lepiej od innych.
Miłością nie zakryjesz tego kim jesteś. Przed rodziną nie ukryjesz tego kim chesz być. A stanowisko tylko ujawni wszystkim kim powinieneś zostać
Nie kochałam niczego bardziej niż mojego przygarniętego syna. Miał na imię Connor. Był to śliczny czarno brązowy wilczek z czerwoną czupryną podobną do mnie tylko mniejszą i odkrywające jego rubinowe oczęta. Był dla mnie wszystkim póki moi wrogowie ludzie nie zabrali mi go podcinając mu gardło na mych oczach.
Stanowiskiem bym się nie martwiła. Na razie chce być Wojownikiem, szpiegiem i Magiem śmierci. Jak będę na silach to poproszę o zadanie na obrońce Alfy**
Słownik...
*Miłością - Bycie miłym
** Ostatni tekst - Wypowiedz mej postaci
Kontakt : pod notką
DA : Moja wilczyca mały wilczek i przemiana towarzysz
Słownik...
*Miłością - Bycie miłym
** Ostatni tekst - Wypowiedz mej postaci
Kontakt : pod notką
DA : Moja wilczyca mały wilczek i przemiana towarzysz
Wilczyca charknęła głucho i potrząsnęła łbem, przyciskając uszy płasko do potylicy. Potworny odór mazi wpełzł do jej nozdrzy i zawirował jej w głowie. Wybiegła czym prędzej z jaskini za wodospadem, dysząc głośno i wciąż potrząsając łbem, jakby miała w nozdrzach stado os. Kichnęła głośno z akompaniamentem głośnego brzdęku metalowych monet i szczęków kości. Rozejrzała się niespiesznie i ruszyła wzdłuż rzeki w stronę głównej polany. Charczała co kilka kroków, wypluwając gęstą ślinę. Jak zwykle, coś musiało pójść nie tak. Przeskoczyła nad zwalonym pniem i przedarła się przez chaszcze. Wciąż miała zatkany nos tym odorem, lecz była już wstanie wyczuć wilczą woń. Zwłaszcza, jak ta była dla niej nieznajoma. Przecięła chwostem powietrze i strzygąc uszami, rozejrzała się za obcą wilczycą. Dojrzała ją niedaleko. Pewnym siebie, choć ostrożnym krokiem podeszła do niej i wykrzywiła pysk w parodii wilczego uśmiechu. - Witaj na naszych terenach, nieznajoma. Zwą mnie Kacy, służę jako tutejsza szamanka i niekwalifikowany medyk. - schyliła łba, nie spuszczając z niej spojrzenia orzechowych oczy. - A Ciebie jak zwą, nieznajoma?
OdpowiedzUsuń[ Allex, jak miło Cię tu widzieć! Mam nadzieję, że Ci się u nad spodoba. c: ]
| K.E.Debusher
[ Aww Allex masz pikną nową KP ♥ ]
OdpowiedzUsuńDziwna mowa, jaką uraczyła go nowa postać, wywołała u niego niemałe zainteresowanie i chęć zapoznania się z tym osobnikiem. Ponadto ukłoniła się przed nim, co speszyło basiora, toteż uchylił jedynie łba i przedstawił się: - Nazywam się Starhan, miło mi Cię poznać, Allex.
OdpowiedzUsuńStarhan
Poruszyła uszami wielokrotnie przekłutymi. - Allex. - powtórzyła jej imię spokojny, jakby je trawiąc. Nie spotkała się nigdy z takim imieniem, było inspirujące. - Miło Cię poznać i ugościć na naszym terenie. - powiedziała wciąż z tym samym, nienaturalnym dla wilków, uśmiechem.- Skąd do nas przybywasz? - zapytała, siadając na ziemi i owijając chwostem bok sylwetki.
OdpowiedzUsuń| K.E.Debusher
Uśmiechnął się delikatnie i pokręcił łbem - Nie, dziękuję za propozycję. Nie jestem głodny. Skąd pochodzisz, Allex? Ciekawi mnie język, jakim się posługujesz. - W istocie, był zainteresowany jej pochodzeniem. Nie na co dzień zdarza się spotkać takiego osobnika.
OdpowiedzUsuńStarhan