" No matter how many lies I live I will never regret
There is a fire inside of this heart and a riot about to explode into flames. "
Zawsze oceniacie innych po wyglądzie. Skąd możecie wiedzieć co kryje się pod tą kamienną powłoką ? A może to jest jej własna tarcz obronna ? Może boi się pokazać wam siebie ? To, że wygląda jak potwór i to, że się jak on zachowuję.. Nie znaczy, ze taka jest ! Po prostu nauczyła się nie okazywać innym uczuć i zabijać.. Skąd możecie wiedzieć, czy pod tym czarnym futrem nie kryje się prawdziwe, kochające serce ?(...)
~Opowieść o Scythe.
*
* *
Potrząsnęłam głową. To się robiło naprawdę dziwne. Coraz więcej nieznajomych wilków przychodziło na tereny Stipant Veritatis. Do tego większość z nich była z Stipant Sveare. To mogło oznaczać tylko jedno..
Wojna.
Na samą myśl o tym miałam dreszcze. Wysunęłam pazury i przesunęłam nimi delikatnie po ziemi. Szpiedzy. Cały czas któryś z nich nam się przygląda. Są bardzo dobrze ukryci. Musimy wzmocnić naszą watahę... Więc dlaczego Venus nic nie robi? Szczeknęłam z dezaprobatą. Ja jestem tylko wojownikiem i skrytobójcą. Zmrużyłam oczy. Ale wojownik też może zadbać o watahę. Wstałam i zaczęłam szukać Nery. Siedziała obok Terry i Fire. Szpiedzy w jednym miejscu. Bardzo dobrze. Podeszłam do nich.
- Macie czas ? -spytałam tajemniczo i usiadłam.
- Mamy dużo czasu. Od kilku dni tylko siedzimy i się nudzimy. - powiedziała Terra.
- To bardzo dobrze. Bo mam dla was niebezpieczne zadanie.
Nera i Fire drgnęły i usiadły.
- Jakie zadanie ? - spytała Nera.
- Venus jak widać nie rozumie powagi sytuacji. Stipant Sveare wysyłają szpiegów by nas obserwować, a my nic nie robimy. Niedługo mogą nas napaść. Jeśli się nie weźniemy za to, możemy wszyscy zginąć.
Były wyraźnie zbite z tropu i przestraszone. Ale szybko odzyskały pewność siebie.
- Co chcesz przez to powiedzieć ? - spytała Fire.
- Jako, że jesteście szpiegami.. Mam prośbe, żebyście poszły na teren Ss i szpiegowały ich tak jak oni szpiegują nas.
Wszystkie trzy jednocześnie skinęły głowami.
- Wyruszymy dzisiaj wieczorem. - powiedziała Terra. - Venus powinna wiedzieć?
- Powinna. - uśmiechnęłam się chytrze. - Ale to już od was zależy, czy się dowie, czy nie.
Wstałam.
- Może kiedyś zostanę głównym wojownikiem. - powiedziałam. - Jeszcze muszę się za pare rzeczy wziąść..
Przez cały dzień, aż do wieczora biegałam załatwiając wszystkie sprawy jakie były potrzebne. Xae wziął się bardziej za ćwiczenie szczeniaków, łowcy wyruszyli na polowanie, a wojownicy i skrytobójcy zaczęli ćwiczyć swoje umiejętności. Nera, Fire i Terra zniknęły przed zmrokiem. Porozmawiałam z Venus i wyjaśniłam jej co zrobiłam i za co pora się wziąść. Alpha widać była zadowolona z moich działań. Powiedziała, że też się dołączy. Skinęłam głową.
- Biorę na siebie patrolowanie terytorium - powiedziałam. - I tak moje moce nocą są silniejsze.
- Idziesz sama ? - spytała Primose.
- Dam radę. - powiedziałam. - Martwcie się o siebie.
Wybiegłam z jaskini. Wszystko idzie zgodnie z planem. Około północy byłam niedaleko terenów Ss... Jednak tam się nie zapuściłam. Skręciłam jeszcze bardziej wbiegając w głąb sv..
Zwolniłam w pewnym momencie i po prostu szłam wsłuchując się w ciszę.. nagle.. zauważyłam, że trawa pode mną.. Jest biała.. Zdziwiło mnie to.. Szłam dalej w głąb, ale trawa nadal była biała. W pewnym momencie doszłam do jakiejś.. Rzeki. Jeśli to co zobaczyłam mogłam nazwać rzeką. To była krew... Najprawdziwsza krew zamiast wody.
Otworzyła szerzej oczy.
- Gdzie ja jestem..? - spytałam.
Wtedy usłyszałam męski głos..
- W Bloody Forest, lesie krwi.
Krzyknęłam przestraszona i odskoczyłam w bok odwracając się i patrząc na basiora..
- Kim jesteś? - spytałam.
- Jestem
Itachi. - powiedział. - I jestem wilkiem duchem.. A ty? Kim ty jesteś?
- Jestem Saphira... - wyszeptałam cicho.
- Saphira ? - uniósł brew do góry. - Aaaa. Z Stipant Veritatis jak mniemam.
- Owszem. - powiedziałam. - Duchem? Jesteś duchem ?!
- Tak. Najprawdziwszym duchem. Kiedyś byłem nauczycielem magii cienia.
- Cienia ? A nadal umiesz ?! - spytałam z nadzieją.
- Czegoś takiego się nie zapomina. - odparł.
- A... Mógłbyś mnie uczyć ? Ja jestem chyba za słaba.. - wyszeptałam smutno. Ja. Nie scythe.. Scythe jest PONAD mocna.
- Oczywiście, że tak. - powiedział z uśmiechem.
I faktycznie. Był bardzo dobry w swoim fachu. Szybko się uczyłam. Itachi był widać ze mnie zadowolony, co mnie cieszyło. W pewnym momencie powiedział.
- Dobrze. Na dziś koniec. Wiesz.. Kiedyś w pewnej jaskini, tutaj w lesie krwi mieszkała wilczyca.. Zmarła dawno temu. Chciałbym żebyś też tu może mieszkała. - powiedział.
- No. Bardzo chętnie. Ale.. będę musiała też wracać do Sv.. - mruknęłam.
Zaprowadził mnie w głąb tego tajemniczego lasu. Doszliśmy do jaskini.
- Proszę. Rozgość się. - powiedział.
Weszłam do środka.. I znieruchomiałam. Grota była po prostu piękna. W niektórych miejscach w ścianach tkwiły księżycowe kryształy (szafirowe), które oświetlały jaskinie. Na suficie było narysowane księżycowe niebo, a małe złote kryształki były gwiazdami, a skoro były one tak i księżyc, którym był duży srebrny kryształ. Przy ścianie na przeciwko wejścia było zrobione posłąnie, a obok niego rosły czerowne, czarne i białe róże.
- To.. - wyszeptałam. - To jest piękne...
- Wilczyca miała na imię Rachel. - powiedział wchodząc. - Była wilkiem cienia.. i moją partnerką. Mimo, że ja jestem duchem i tak się kochaliśmy.. Ale musiała umrzeć..
- Przykro mi. - powiedziałam. - bardzo.
- Mnie też.. Śpij dobrze. Jutro zaczniemy trening od nowa.. - powiedział i zniknął.
Ułożyłam się na posłaniu. Fajnie mieć takie miejsce.. W którym możnaby było odpocząć od wszystkiego i wszystkich... To jest właśnie takie moje miejsce... Szybko zasnęłam.
Dream.
Wilki stały po dwóch stronach polany Dark Roses garden... Wataha Stipant Veritatis i Stipant Sveare.. Miała się rozpocząć bitwa. Po chwili Venus dała sygnał i wilki pognały w stronę wrogiej watahy, by walczyć póki ostatni z braci nie wyzionie ducha.
__________________________________________
Mam do was kilka uwag:
Po pierwsze: Brać się za to ! Ale już ! Cała wataha jest zamieszana w wojne ! A notek jak nie ma, tak nie było ! Ja się postarałam.
Po drugie: Dodałam nowe miejsce do terenu. Bloody Forest, czyli las krwi. Link macie wyżej.
No konkretnie to tyle xD
Brać się no ! Zaniedbujemy tego bloga !!!!!!!!