Venus krążyła niespokojnie po jaskini. Dużo rzeczy ostatnio się działo. Alfa miała nawet wątpliwości, czy to sen, czy też jawa. Usilnie próbowała sobie wszystko poukładać, łącznie z tym zdarzeniem nad rzeką. Co się wtedy wydarzyło? Z zamyślenia wyrwał ją szmer z zewnątrz. Była ostatnimi czasy bardzo drażliwa i niespokojna, postanowiła wiec sprawdzić o co chodzi. Nawet jeśli to tylko wiatr... a może jednak nie? Schyliła łeb zaskoczona nagłym powiewem lodowatego powietrza. Stała tak chwilę, i gdy już miała wracać, usłyszała to ponownie. Mlasnęła niespokojnie i ruszyła w kierunku dźwięku. Ustał, i znowu. Potem jeszcze raz.
-Dramatyzujesz. We łbie ci się poprzewracało, to pewne.-mówiła do siebie przygryzajac od czasu do czasu wargę.-Po prostu musisz trochę odpocząć i...
Syknięcie.
-Przesłyszałaś się Venus, PRZESŁYSZAŁAŚ, rozumiesz?
Znowu.
-Lalalala, nic nie słyszę!
Wtedy z krzaków wyłonił się podłużny pysk.
-Ha-ha-ha... lucynacje. Halucynacje.
-Sssnajdę cię...-zabrzmiały słowa a potem... już nic nie było słychać, ani widać.
Alfa doskoczyła do krzaków, ale niczego tam nie było. Jednak to nie mogło jej się przewidzieć. Zbyt realne. Coś w środku kazało Venus powiedzieć o tym innym, ale ona jak zwykle zdusiła to w środku. Nie może ich teraz niepokoić. Zbyt wiele dziwnych rzeczy teraz się dzieje, a ona nie chce wywoływać paniki. I jeszcze ta sprawa z Elenore... Nie, nie teraz. Wadera wzięła głęboki wdech i jak gdyby nigdy nic wparowała do jaskini.
Wieczorem, kiedy już wszyscy układali się do snu, Venus wymknęła się na zewnątrz. Księżyc przysłoniły chmury, panowała więc całkowita ciemność. Alfa wdrapała się na szczyt groty i usiadła. Coś ją podkusiło, żeby spojrzeć na swoje łapy. Wciąż tkwiły na niej... bandaże, właśnie. Schyliła łeb i ściągnęła je. Gdy już oba leżały przed nią, zza chmur wyjrzał księżyc, a jego światło spoczęło na waderze.
-CO JEST DO JASNEJ CHOLERY?!
***
Muahahahahha, jak ja uwielbiam to robić! >:D
Pisana jakoś chaotycznie, ale jest. Tylko co z Venus? Ano nie powiem.
Intrygujące... Może Venus zaczęła świecić w ciemności? Nie wiem czemu, ale taka była moja pierwsza myśl po przeczytaniu tej notki xD No cóż, liczę że niedługo się dowiem. Znalazłam powtórzenie: ''w środku''
OdpowiedzUsuńNie, tylko ją księżyc oświetlił. Ale rzeczywiście, jak to teraz czytam... hej, a może ktoś ją owinął lampkami świątecznymi? :D
UsuńSpójrz na to, jak napisałaś moje imię w notce, a jakie mam naprawdę. Konkretnie chodzi mi o trzecią literę. Co zauważyłaś, hm? :P
OdpowiedzUsuńVenus lubi nas męczyć kończąc nagle notkę, unsub i łapka w dół! (YouTube ^^)
Ciekawe, kiedy pojawi się kontynuacja :) Mam nadzieję, że w przeciągu kilku dni, bo bardzo mnie zaciekawiłaś. Czekam! :>
Humph, nie wiem czemu zawsze piszę przez "o". Doprawdy, to jakieś przyzwyczajenie? Wybacz ElEnore...
UsuńKilka razy ci przypomnę i ci wejdzie w krew :)
UsuńNo więc proszę. Walnij mnie w łepetynę i będzie xD
Usuń