Spojrzałam na inne wilki które też się nudziły. Powinniśmy trenować, aby nasze siły były większe niż siły wroga. Spojrzałam na kwiat rosnący obok mnie. ,,Czemu nie...Można i na tym,,-pomyślałam i zaczęłam się nim bawić Magią X, patrząc tylko na niego. Kwiatek zaczął ,,tańczyć,,. ,,To się robi nudne...,,. Spojrzałam na drzewo które wygięło się natychmiastowo w spiralę.
-Nera...? Co ty robisz?-zapytała Fire
-Ćwiczę. -powiedziałam ,a drzewo wyginało się coraz bardziej.
-A...Możesz je przywrócić do poprzedniego stanu?
-Jasne.-spojrzałam na Fire. Drzewo wyprostowało się, lecz...
-Nera!!! Co ty robisz?-krzyknęła biała wilczyca, którą przez przypadek kierowałam prosto na drzewo.
-Przestań!
-Ale...ja...ja nie potrafię!- Magia X zawładnęła mną i nie mogłam jej kontrolować. Inne wilki z watahy najpierw myślały, że to tylko trening, lecz po chwili zdały sobie sprawę, że to coś poważniejszego.
-NERA!PRZESTAŃ!
-Ja nie mogę! nie kontroluję tego!. -wilki zaczęły mnie gonić. Moja moc bawiła się Fire jak marionetką.. Po długiej gonitwie i oblężeniu mnie dookoła, udało mnie się złapać i unieszkodliwić. A raczej Oruko mnie przewrócił z całej siły abym zostawiła Fire, lecz wtedy moja moc objęła jego.
-Nera...Wybacz mi...-szepnęła Saphira i po chwili nie widziałam żadnego koloru, żadnego kształtu. Przestałam używać magii x. Nigdy jeszcze nie ćwiczyłam magii x bez widzenia, więc moc nie była do tego przystosowania.
-Podziałało...-odrzekłam po chwili. Czułam na oczach coś jakby opaskę z cienia, która również przenikała do wnętrza moich oczu.
-Nera co się z tobą stało?! Co to miało być?!
-Wybaczcie...ja...ja nie wiem..To jakoś tak samo...To chyba przez...-zawahałam się
-Przez co?
-Przez czas czerwonego księżyca. Ostatnio nie używałam i nie ćwiczyłam mojej mocy...Przepraszam Fire, Oruko...
-Cóż...zdarza się...
-Saphiro możesz mi już przywrócić wzrok?
-Na pewno nie zrobisz nic głupiego?-widocznie chciała się upewnić
-Nie...a jeśli tak to znowu zawiążesz mi oczy....do wojny.-uśmiechnęłam się.
-Heh. No dobra. -powiedziała i po chwili znów zaczęłam po trochu widzieć.
-Dzięki...Widzę trochę rozmazano...
-Po krótkim czasie ci przejdzie.
-Yhym...okej...pójdę już spać...-poinformowałam i weszłam do jaskini. Czułam na sobie spojrzenia innych wilków. Nic nie poradzę...To....to nie byłam ja tylko moc...
Położyłam się w ciemnym kącie jaskini. Za nim zdążyłam coś pomyśleć, zmorzył mnie sen.
***
-Draco...Draco!-krzyknęłam na cały głos. Mój krzyk mnie obudził.
-Nera! Co się dzieje?!- obok mnie stała Saphira.
-Co?...A nic..to tylko jakiś koszmar...
-Em...coś krzyczałaś...
-Krzyczałam? Ja nigdy nie krzyczę przez sen....
-Krzyknęłaś jakieś imię...
-Imię?
-Tak...Draco...-gdy to powiedziała-zamarłam. -Czyżby śniła ci się walka?
-Skąd wiedziałaś?-zapytałam. Tak. Śniłam walkę. Tyle że jej szczegóły były trochę inne...
-Domyśliłam się. Ostatnio zapewne każdemu się śni. Prześpij się. Jutro z rana zaczynasz czuwanie.
-Okej...-powiedziałam, lecz i tak nie mogłam już zasnąć.
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
No i jest notka. Wybaczcie, że zmusiłam was do komentowania...ale tak pusto na blogu!
Ale nie martwić się! Razem z Saphirą postanowiłyśmy, że się nie poddajemy!! ;)
Pewnie, że nie! Nigdy się nie poddamy! Choćbyśmy miały same tego bloga pisać! C'nie Nerciu? :D
OdpowiedzUsuńNerciu masz piękne sny z pewnością xD
A pewnie że tak!!! Co dwie, to nie jedna ;D
UsuńTy mi do snów nie zaglądaj! XD
Ja do twoich z Yenalcikiem też nie zaglądam ;D
Nie dwie, a trzy głowy! Też się dołączam!
Usuń(I na pewno tych "głów" przybędzie) Jeżeli będzie trzeba, będę pisać tyle notek aż w końcu każdemu zbrzydną i nie przestanę pisać! Jestem z wami do końca i jeszcze dłużej! ;)
Ach, te sny... Ok, ok. Nie wtrącam się.
to wy piszcie, a ja na razię będę waszym wiernym 'czytaczem notek' xp
OdpowiedzUsuńSuper notka, Nercia. Uhm, ta magia X. Jest tak nieujarzmiona podobnie jak P.M. Chociaż nie wiem, czy powinnam to z tym porównywać. Znajdzie się dużo różnić... no ale pewnie wiesz o co mi chodzi. Hm... Draco. Nie wiadomo czemu, nadal mu nie ufam.
OdpowiedzUsuń(Uhm, nie wiem, co się dzieje ze mną... czemu tak krótkie komenty piszę? Co się ze mną dzieje?? Nawet P.M. Przestał się odzywać. Coś jest nie tak... Tu naprawdę dzieje się coś dziwnego... o.0 )
Ee tam... nawet krótkie komenty są dobre :DDDD
Usuń