Alternatywny tekst

2 lis 2012

Nowy dom, nowa rodzina, nowa szansa.


Wilk często kojarzony jest z wolnością i tajemniczością. Zresztą nie bez powodu. Te piękne stworzenia są silne, ciche, zwinne i szybkie, ale jedną z najważniejszych cech, które pozwalają im przeżyć jest umiejętność działania w grupie. Wilki często łączą się w paczki, tzw. watahy.
                A jednak są osobniki, które żyją w odosobnieniu, czy to z własnego wyboru, czy też nie. Przykładowo ta wilczyca o ślepiach złotych, jakby w jej oczodołach widniały dwa małe słońca. Jej imię brzmiało nie inaczej jak Elenore Tenebris.
                Tak, to byłam ja. Ta mała, słaba wilczyca, która nie potrafi wykonać nawet najprostszego czaru. Po prostu nie mam magii we krwi, ale w sumie co z tego? Żadną sztuką jest upolować kopytnego jednym ognistym pociskiem, ale zabicie go bez magicznych sztuczek jest już bardziej godne podziwu.  
Szłam tak w osamotnieniu już parę dni, nie wiem ile, straciłam rachubę. Byłam głodna, spragniona, a moje ciało pokrywały niezasklepione rany. Ciężko jest walczyć z silniejszymi od siebie, z tymi, po których stronie jest siła żywiołów. Cholernie ciężko. Miałam nadzieję, że szybko znajdę jakieś źródło wody i jedzenie, najlepiej padlinę. Niczego innego tak naprawdę nie chciałam.
                W krzakach coś zaszeleściło. Odwróciłam głowę.
-„Jeśli to kolejny z nich, to już po mnie…”
Ustawiłam się w pozycji bojowej, ukazałam kły i położyłam uszy. Cisza trwała tylko chwilę, aż w końcu z gąszczu wyskoczyła czarna wadera. Wylądowała tuż obok mnie. Odskoczyłam, ale szybko zjeżyłam futro i warknęłam. Wilczyca uśmiechnęła się. Chwilę później tuż obok mnie zapaliła się trawa, tak ot, znikąd. Odskoczyłam ponownie, a czarna parsknęła śmiechem. Podeszła do płomienia, który przed chwilą sama rozpaliła, i stanęła na nim łapą, a ten momentalnie znikł.
-„Ogień! Muszę uważać, jestem dla niej jak zabawka… Co zrobić, myśl, Elenore, myśl…”
-Nic? Może chociaż popiszesz się jakąś swoją sztuczką? Woda, ziemia, wiatr, ogień? – powiedziała wadera.
Nie odezwałam się, nie poruszyłam.
-Naprawdę? – smolista poczęła się śmiać – pomimo braku mocy i licznych ran chodzisz sama po terenach, gdzie mieszka wilczy kruk władający potężnym ogniem? Toż to czysta głupota!
-Szczerze mówiąc nie wiedziałam, że mieszka tu takie ptaszysko jak ty. Nie boję się, może i nie władam żywiołami, ale poradzę sobie z każdym, kto stanie mi na drodze – warknęłam.
-W takim razie czemu nie atakujesz? – spytała kpiąco.
Znów zapadła cisza. Wilczyca, ku memu zdziwieniu, usiadła jak gdyby nigdy nic.
- Czy mi się wydaje, czy ty nie wierzysz, że mogę cię zaatakować? – spytałam.
-Nie chodzi o to, że nie wierzę. Chodzi o to, że nie chcę walczyć – powiedziała, a ja zdziwiłam się jeszcze bardziej - Tak naprawdę mogę ci złożyć propozycję.
Miałam mieszane uczucia. Jeszcze przed chwilą byłam niemal pewna, że rozpocznie się bój, a teraz…
-Jaką propozycję? – spytałam po chwili wahania.
-Jestem Venus, Alpha watahy Stipant Veritatis. Mogę zaproponować ci dołączenie do niej.
-A czemu? Dosłownie przed chwilą chciałaś walczyć!
-I odkryłam przy tym twoją cechę, odwagę. Cenie ją sobie, dlatego miło by mi było, gdyby w mojej watasze zagrzała sobie miejsce wilczyca o takiej cesze.
Miałam tu niemały problem z odróżnieniem, czy jest to pułapka, czy rzeczywiście zwykła propozycja dołączenia. Myśląc o tym, spojrzałam na moje pokaleczone łapy. W sumie wielkiego wyboru nie miałam.
-Zgoda.
_____________________________________________________
No, więc to jest mój pierwszy post ^^ Za ewentualne błędy przepraszam, ale zazwyczaj zapisuję notkę i sprawdzam na drugi dzień, bowiem wtedy widać najwięcej naszych błędów, ale chciałam jak najszybciej dodać pierwszy post :) I mam do was maleńką prośbę – jeśli kiedykolwiek napisałabym coś o waszych bohaterach, co jest niezgodne z ich charakterem, proszę mnie o tym niezwłocznie poinformować, a ja to poprawię. Dziękuję za uwagę :P

7 komentarzy:

  1. Terra/Santino2.11.2012, 23:06

    Notka bardzo fajna. :) Żadnych takich błędów nie ma, ale znalazłam jeden drobniutki: "mi się wydaje" misie to żelki! XD Sorki, u nas w szkole takie coś króluje przez pana od polaka. I wtedy jak ktoś powie ten zwrot, to od razu pan poprawia i mówi synonimy: sądzę, uważam itg. (To tak samo jak nie mówi się "co tam pisze", tylko "jest napisane") To tylko tyle. Głupa ja, zrobiłam z igły widły XD. Ale nie przejmuj się. Przepraszam znów za te widły. Też popełniam wiele błędów (jak już zauważyłaś w notce i pewnie w komentarzu typu powtarzające się wyrazy etc. ),ale nikt nie jest idealny, co nie? Na tym skończę i jeszcze raz mówię: świetne opowiadanie! I tak bym lepszego nie napisała. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Szczerze mówiąc, nawet nie wiedziałam, że ten zwrot jest błędem xD Bardzo ci dziękuję, Terro, bo teraz o tym wiem :) Pewnie o tym zapomnę i dalej będę popełniać ten błąd, ale... mniejsza xD Ja bardzo lubię, gdy ktoś wyłapuje moje błędy, bo potem popełniam ich coraz mniej. Sama również staram się je wymieniać za pomocą konstrukcyjnej krytyki :) Tak jak mówiłaś, nikt nie jest idealny, jak to się mówi "Jeszcze się taki nie narodził, co wszystkim by dogodził", ale to nie zmienia faktu, że można być coraz lepszym, a ja staram się przez takie wyłapywanie błędów pomagać w tym :) Tak więc jeszcze raz bardzo ci dziękuję :D

      Usuń
    2. my możemy tak mówić: ,,Wydaje mi się..."

      Usuń
  2. Terra/Santino2.11.2012, 23:44

    Proszę. Tak jakoś mi raźniej (tzn. cieszę się, że źle nie zrozumiałaś krytyki). A jakby co to będę pisać "misie to żelki!". U mnie też się zdarza powtarzać ten błąd. Ale jak już mówiłyśmy błędy były, są i będą. Należy się na nich uczyć, bo na tym polegają. :)
    Zauważyłam, że zegar na blogspocie jest źle ustawiony zegar: w komentarzach jest napisana godz. 15 z minutami, a naprawdę jest po 23 XD. Ale jak już słyszałam serwis zawiera błędy, ale nie tak duże (w porównaniu np. do onetu). :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, zauważyłam to już kilka dni temu :D Patrząc na to, pierwszą moją myślą było "Wait what?", a później przeszłam już do czytania :D
      Dziękuję, że będziesz mnie poprawiać :) Zależy mi na tym :)

      Usuń
  3. Podoba mi się to, jak mnie opisałaś. Na prawdę bardzo fajnie, ogółem cała notatka bardzo przypadła mi do gustu. Mnie osobiście błędy nie przeszkadzają, bo ja czytam... automatycznie. Rzadko mi się zdarza dostrzec brak przecinka, literówkę, powtórzenie itp, więc nie ma problemu :>

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się, że udało mi się odpowiednio trafić w twój charakter :) Przywiązuję do tego dużą wagę, zawsze przed napisaniem czegoś o kimś czytam jego kartę postaci, aż do czasu, gdy nie znam jej praktycznie na pamięć.

      Usuń

Szablon wykonany przez Jill